Jak wiadomo (albo i nie 😀 ) Ron „Hail Monkey” Gilbert powrócił na scenę – tak na prawdę, to był tu cały czas, tylko sprawdzał swoich przeciwników – by skopać wszystkim tyłki. Wszystko zapowiada się smakowicie, ponieważ Gilbert jest związany z dwoma projektami. Przy pierwszym Penny Arcade Adventures jest bodajże głównym konsultantem (zawsze coś 😛 ), natomiast drugi projekt DeathSpank, to już całkowicie jego własna wizja i jak to określił: „Będzie to połączenie Monkey Island z Diablo” czyli tzw RPG-adventure – odliczamy czas i liczymy na wiele 🙂
Obie gry jak się okazuje będą podobne gatunkowo, ale nowy oficjalny projekt Gilberta – DeathSpank, który narodził się z umieszczanych na jego blogu krótkich animacji „Grumpy Gamer” – posiada na razie tylko okładkę, ale pracę trwają w tym samym studiu, gdzie wydana zostanie pierwsza gra PAA, która jak już przystało na dzisiejsze czasy dotrze do nas w formie epizodów, które będzie można pobrać z internetu, za odpowiednią opłatą oczywiście 😉 ponoć już wkrótce. Sam Ron przyznaje, że chciałby zrealizować kontynuację a zarazem prequel MI, która miałaby miejsce po wydarzeniach w 2 części przygód Guybrusha. Skoro LucasArts robi już tylko dupowate STAR WARSY, to mógłby oddać te prawa komuś komu się one należą czyli twórcy MI.
Na oficjalnej stronie jest ale u mnie też można zobaczyć 😉 trailer do PAA po więcej screenów i info odsyłam oczywiście na ich stronę.
Nie przepadam za gierkami podzielonymi na epizody, wolę dostać cały produkt od razu, zapłacić za niego raz i móc go ukończyć kiedy będę miał na to ochotę a nie kiedy developer wypuści kolejne części;)
No ale sama gierka zapowiada się ciekawie;)
Fakt, ale teraz nowo powstałe firmy nie mają szans walczyć z gigantami za pomocą reklamy – zawsze to jakaś alternatywa, wydać grę w epizodach, a na koniec już pełny retail. Wadą jest oczywiście dłuższy czas oczekiwania dla tych, co chcą mieć wszystko w jednym pudełku jak zauważyłeś. Ale jak się to przyjmie, to nie jedna gra będzie tak wydawana – np. zapowiadana kontynuacja Dreamfall ma być wydana w ten sposób.
Zapowiada się ciekawie, ale mam gust podobny do gustu Benia czyli wole ukończyć grę od razu 😛